Wtorek, 23 września 2014 r. godz. 14:08 /Anna Tomczyk-Anioł/
Alicja Węgorzewska zaśpiewa dziś w klasztorze
Alicja Węgorzewska wystąpi przed stalowowolską publicznością w czasie dzisiejszego finału XXIV Międzynarodowego Festiwalu Muzycznego. Fot. Anna Tomczyk
Śpiewaczka operowa Alicja Węgorzewska znana szerszej publiczności także z ról w serialach i oceniania uczestników show "Bitwa na głosy", wystąpi dziś o godzinie 19:00 w klasztorze Braci Kapucynów w Stalowej Woli. Podczas finału XXIV Międzynarodowego Festiwalu Muzycznego towarzyszyć jej będzie Robert Grudzień.
Mezzosopranistka w towarzystwie Roberta Grudnia i prezydenta Stalowej Woli Andrzeja Szlęzaka spotkała się w południe z dziennikarzami w sali bankietowej Biblioteki Międzyuczelnianej. Na samym początku podkreśliła, że gmach biblioteczny bardzo jej się podoba i w jej ocenie wygląda jak "europejska perełka".
Jak poinformowała Alicja Węgorzewska, to jej pierwsza wizyta w Stalowej Woli i bardzo cieszy się z możliwości wystąpienia dziś przed tutejszą publicznością. - "Dzisiejszy wieczór będzie dla mnie bardzo ekscytujący. Wykonam duże arie, będzie repertuar sakralny i salonowe pieśni Chopina" - zapowiedziała śpiewaczka. - "Na bisy przygotowaliśmy niespodzianki, które będą ocierać się trochę o profanum" - dodała.
Oprócz utworów śpiewanych przez Węgorzewską w rozwadowskim klasztorze będzie można usłyszeć kompozycje Roberta Grudnia na organach. Śpiewaczka zapowiedziała, że na początku koncertu będzie śpiewać u boku Grudnia na chórze, ale później zejdzie w okolice ołtarza, aby być blisko publiczności.
- "Kiedyś ciągnęły mnie wielkie sceny, światła i tłumy, ale teraz cenię sobie właśnie takie kameralne spotkania. Lubię być blisko publiczności, rozmawiać z ludźmi" - wyznała podczas konferencji prasowej. - "Tego nie zastąpią oklaski żadnej wielkiej sali" - dodała.
Gwiazda dzisiejszego wieczoru przyznała też, że lubi słuchać solowych utworów Grudnia, które jak powiedziała - działają na nią jak muzykoterapia. Chwilę później okazało się, że być może wkrótce znowu muzyków usłyszymy razem w Stalowej Woli, ponieważ przygotowują się do nagrania wspólnej płyty na cześć papieży Jana Pawła II i Franciszka. Kiedy projekt będzie już gotowy, chcą podzielić się nim m.in. ze stalowowolanami.
Robert Grudzień w czasie konferencji kilka godzin przed finałem podsumował tegoroczną edycję festiwalu. - "Oceniam go bardzo dobrze. Mieliśmy dużą publiczność, nawiązały się nowe przyjaźnie. Chcemy, aby ten festiwal nadal był ambitny, na wysokim poziomie, ale dla ludzi" - mówił dyrektor festiwalu. - "Cieszę się, że na nasze koncerty przychodzi coraz więcej młodych ludzi. Chciałbym tylko żeby częściej zajmowali miejsca z przodu zamiast obstawiać tyły, bo później słyszę, że nasza publiczność to osoby starsze" - dodał.
Obecny na konferencji prezydent Andrzej Szlęzak podpowiedział Grudniowi, jakich wykonawców muzyki poważnej chciałby usłyszeć jeszcze na festiwalu w Stalowej Woli. Prezydent stwierdził też, że przyszłoroczne 25-lecie festiwalu byłoby dobrą okazją do zakupu klawesynu, który urozmaicałby koncerty w kolejnych edycjach.
Nie byłaby to pierwsza tak duża inwestycja w muzykę w naszym mieście. W ostatnim czasie dzięki hojności lokalnego przedsiębiorcy zakupione zostały dwa fortepiany Steinway klasy D. Wcześniej, w 1995 roku w klasztorze Braci Kapucynów zainwestowano duże pieniądze w budowę barokowych, koncertowych organów.
Takiego glosu nie bylo w Stalowej od czasu Malgorzaty Walewskiej. Wydawalo sie , ze szyby wypadna z okien klasztoru. Pani Alicja to cudowna osoba, sama zbierala datki na klasztor, niweybrazalne!!! Gratulacje dla Niej, Roberta Grudnia i wszstkich, ktorzy przyczyniaja sie do organizacji tego wydarzenia! Tak trzymac!
X Ta strona korzysta z plików cookie w celu świadczenia usług i realizacji potrzeb użytkowników. Pliki te mogą być zapisywane w pamięci Twojego urządzenia. Korzystając z tej strony wyrażasz zgodę na używanie plików cookie zgodnie z ustawieniami Twojej przeglądarki internetowej. Więcej w polityce prywatności.