Poniedziałek, 21 kwietnia 2014 r. godz. 16:20 /Magdalena Rodecka/
Po pół roku pies odnalazł właścicieli!
Po kilku godzinach po suczkę zgłosił się właściciel. Jak się okazało pies zaginął około pół roku. Fot. Czytelnik
Czytelnik Stalowka.NET prosi o pomoc ludzi o dobrym sercu w znalezieniu domu dla młodej suczki. Sprawa jest o tyle pilna, że tymczasowy właściciel może się nią zaopiekować maksymalnie do wtorku.
- "Jechaliśmy z żoną z samego rana z Przyszowa do Niska i nagle w samym środku lasu zobaczyliśmy coś ślicznego, leżącego przy starych gazetach przy samej szosie. Zawróciliśmy. Łudziliśmy się, że gdzieś głębiej w lesie jest jego właściciel. Oczywiście go nie było. Psina została wyrzucona w święta, w samym środku lasu. Nie uciekała (okazało się, że to suczka), wsiadła bez problemu do samochodu, a jechaliśmy z jedną z naszych dwóch suczek" - wyjaśnia pan Zbyszek.
Suczka w najbliższy wtorek odwiedzi weterynarza. Zostanie odrobaczona i zaszczepiona. Tymczasowi opiekunowie mówią, że jest przyjacielska i ruchliwa. Sama domaga się czułości, gdyż cały czas chce się tulić.
- "Niestety nie możemy jej zatrzymać ponieważ posiadamy dwie suczki oraz kotkę. W środę rano wyjeżdżamy i bardzo byśmy chcieli, żeby do jutra znalazła nowy domek. Są święta, może ktoś planował zakup psiaka, może komuś nie jest obojętny los porzuconej suczki, która prawdopodobnie okazała się zbyt duża (jest wielkości Border Collie). Ktoś musiał jechać gdzieś na święta i psina okazała się problemem" - tłumaczy mężczyzna.
SZCZĘŚLIWY FINAŁ PSIEJ HISTORII
Po kilku godzinach po suczkę zgłosił się właściciel. Jak się okazało pies zaginął około pół roku. Dzięki Panu Zbyszkowi, który suczkę przygarnął i sprawę nagłośnił trafiła ona do swojego dawnego domu!
No i dzięki wam. Ja ostatnio także znalazłem właściciela psa który zaginął pół roku temu i także mam Zbigniew :) hehe Także warto pomagać i fajnie jakby Stalowka miała osobny dział właśnie o zwierzaczkach.
Psinka juz odnalazla dom ;) okazalo sie ze nie zostala wyrzucona tylko jeszcze przed Swietami Bozego Narodzenia zaginela wlascicielom i mimo poszukiwan nie znalezli jej, ale wczoraj jak tylko zobaczyli artykul na stalowka.net zadzwonili do nas i przyjechali po sunie. Takze wszystko dobrze sie skonczylo co sprawilo nam wszystkim niesamowita radosc ;) dziekujemy wszystkim ktorym nie byl obojetny los Psinki ;)
A do którego urzędu zawieźć tego psa? Do UMiG w Nisku, czy do UG Bojanów? A może do Nadleśnictwa? Co ma urzędnik zrobić z psem? Może go tylko oddać do schroniska. Czy schronisko jest najlepszym rozwiązaniem problemu? Moim zdaniem nie jest. Wydzwanianie na policję i po różnych urzędach w sprawie bezpańskich zwierząt jest bez sensu. Jeżeli komuś naprawdę zależy na zwierzęciu to się po prostu sam nim zajmie lub znajdzie mu docelowy dom. Dom, nie urząd, nie klatkę w schronisku.
Proponuję o godzinie 7 rano stawić się z tym psem w UM i zostawić go w pokoju w którym zgłasza się tego typu przypadki (znalezienie psa). Proponuję nie wdawać się w dyskusje z urzędnikiem tylko odwrócić się na pięcie i opuścić UM. Bez żadnych czułości i wyjaśnień. Wejść, powiedzieć że pies został znaleziony przywiązany do drzewa. Gdy urzędnik zasugeruje że skoro go ktoś już przygarnął to może u niego pozostać to proszę mu odpowiedzieć że nikt go nie przygarniał lecz tylko podwiózł do UM aby ktoś się nim zajął. W tym momencie proponuję opuszczenie pokoju a w razie awantury/sprzeczki proszę zadzwonić na policję i wytłumaczyć całą sytuację (policja na 10000% nie zjawi się w UM ponieważ oni się takimi rzeczami nie zajmują i odsyłają do UM) więc jeśli wiadomo że policja nie przyjedzie a urzędnik nie może bezprawnie przetrzymywać nikogo w urzędzie to należy jak najszybciej opuścić UM bez psa. Nawet gdyby panowie policjanci podjechali do UM to i tak nic nie zrobią a może i pochwalą że zgodnie z prawem taki przypadek zgłaszany jest do UM a nie na policję. Odwagi bo to co wyprawia UM w sprawie porzuconych zwierząt to jakaś kpina której nikt nie chce się przeciwstawić. Swoją drogą lokalne media nie robią nic aby piętnować takie zachowanie UM.
Poniedziałek, 21 kwietnia 2014 r. godz. 18:05 ~analiza
Tacy co wyrzucają zwierzęta powinni zapoznać się z religiami gdzie mamy do czynienia z reinkarnacją . Wtedy dowiedzą się , że pies będzie człowiekiem a człowiek tym właśnie wyrzuconym psem.I tyle na ten temat!
Poniedziałek, 21 kwietnia 2014 r. godz. 16:38 ~buska
Okropne jak można tak postąpić.Ludzie są okrutni i nieodpowiedzialni jeśli już jej nie chcieli to mogli chociaż oddać ją do schroniska no ale nie najlepiej zostawić takie biedne zwierzę na pastwę losu.Mam nadzieję że szybko znajdzie wspanialy i kochający dom.
X Ta strona korzysta z plików cookie w celu świadczenia usług i realizacji potrzeb użytkowników. Pliki te mogą być zapisywane w pamięci Twojego urządzenia. Korzystając z tej strony wyrażasz zgodę na używanie plików cookie zgodnie z ustawieniami Twojej przeglądarki internetowej. Więcej w polityce prywatności.