Sobota, 21 września 2013 r. godz. 17:50 /Jarosław Jarecki/
Tragedia w lesie. Nie żyje 51-letni mężczyzna
Przy pomocy strażackiego dźwigu HDS traktor zostanie podniesiony a następnie postawiony na kołach. Fot. Jacek Rodecki
W sobotę, 21 września 2013 r. w lasach nieopodal miejscowości Goliszowiec (gmina Zaklików) doszło do tragicznego wypadku, w którym zginął 51-letni traktorzysta.
Traktorzysta pojechał do lasu po bale drzewa, które kilka dni wcześniej przygotował mu leśniczy do zabrania. Do lasu udał się w godzinach porannych. Mężczyzna chciał przeciągnąć bale drzewa do drogi, przy której pozostawił przyczepę. Kiedy przeciągał je przez rzeczkę za pomocą liny, bale "zaparły się" a traktor przewrócił się o 180 stopni przygniatając go. 51-latek poniósł śmierć na miejscu.
Mężczyzna był sam, więc nie wiadomo dokładnie, o której godzinie doszło do tragicznego wypadku. Dzień wcześniej koledzy proponowali mu pomoc, jednak ten odmówił.
Jeden z jego kolegów pojechał około południa szukając go, jednak kiedy wrócił oznajmił, że we wskazanym sektorze nie słyszał pracującego traktora. Po pewnym czasie pojechał ponownie rowerem. Tym razem odnalazł ślady traktora, po których dojechał do miejsca, gdzie zastał przewrócony traktor a pod nim ciało 51-latka.
O zdarzeniu poinformował służby ratunkowe. Przybyły lekarz stwierdził zgon. Policjanci ze stalowowolskiej "drogówki" wspólnie ze strażakami zabezpieczyli miejsce zdarzenia. Wezwano grupę policyjnych techników, którzy pod nadzorem prokuratora dokonali oględzin miejsca tragedii. Przy pomocy strażackiego dźwigu HDS traktor zostanie podniesiony a następnie postawiony na kołach.
Poniedziałek, 23 września 2013 r. godz. 07:31 ~do dziad proszalny
masz racje powinny mieć zabezpieczenie. Kabinę ROPS/FOPS lub co najmniej ramę nad głową operatora. tyle ze takie rozwiązania mają "Nowe" maszyny. u tu sam widzisz stary ursus C345 ( poprawić jak się myle) do czego to mocować i za co. z daleka widać że bieda aż piszczy skoro nawet świateł brak a o tablicy rej nie wspomnę
Niedziela, 22 września 2013 r. godz. 20:10 ~kolega WOJTAS
Do''stalowwiak i tadeusz z branic'' czytając wasze durnowate komentarze dochdze do wniosku że jesteście pustymi osobnikami którzy tylko wyglądem przypominają człowieka a i jeszcze jedno w miejscowości w której mieszkał nasz drogi kolega Ś.P.ROMUŚ to capy mają więcej w bułach jak wy w zakłutych głowach !!!!!!!!!!!!!!
Tak teraz bywa, każdy chce samemu bo reny/emerytury/zarobki na poziomie głodowym, więc nie ma kasy, żeby zapłacić pomocnikowi. Wszystko samemu, na przekór sobie... i niestety, tak czasem się to kończy. Zmieńmy rzeczywistość, zmieńmy rządzących, wybierzmy lepsze jutro... NIE PO-PIS.
Sobota, 21 września 2013 r. godz. 21:16 ~kolega WOJTAS
Ś.P ROMUŚ nie pojechał rano tylko między 13 a 14; nie odmówił pomocy jaką mu zaoferowaliśmy tylko zaczął robotę sam po prostu zgubiła go brawura .WIECZNE ODPOCZYWANIE RACZ MU DAĆ PANIE
kondolencje dla rodziny - wielka tragedia :( A ZUS się cieszy, jego składki pójdą na wycieczkę dla prezesów i urzędników a nie dla rodziny jako zabezpieczenie życia.
X Ta strona korzysta z plików cookie w celu świadczenia usług i realizacji potrzeb użytkowników. Pliki te mogą być zapisywane w pamięci Twojego urządzenia. Korzystając z tej strony wyrażasz zgodę na używanie plików cookie zgodnie z ustawieniami Twojej przeglądarki internetowej. Więcej w polityce prywatności.